Dzieci


04 grudnia 2018, 09:57

   

   Z okazji, że zbliżają się święta, postanowiłam przygotować receznję bożonarodzeniowego horroru. Nie oglądałam ich zbyt wiele, bo nie przepadam za tematyką świąteczną, a horrory wypadają tu na prawdę marnie. Postawiłam na film, który był w miarę oglądalny. Krew się trochę lała, fabuła jakaś była, a że całokształtu nie uratowało nawet to, jest już inną sprawą. Mowa tu o "Dzieciach" z 2008 roku. Film naprawdę nie wybija się ponad średnią, pozycja zdecydowanie dla kogoś, kto szuka niewymagającej rozrywki.

   Porozmawiajmy o tym, co tak właściwie dzieje się w filmie. Dwa spokrewnione małżeństwa przyjeżdżają do domku w lesie, aby razem ze swoimi dziećmi spędzić Boże Narodzenie. Warstwa jakiejkolwiek otoczki fabularnej ogranicza się do tego, później dosyć ociężale przechodzimy do tego, że z pociechami rodziców zaczyna być coś nie tak. Kiedy się już tego dowiadujemy, to jakakolwiek akcja zaczyna się rozkręcać. Rzecz jasna reżyser jakkolwiek nie wyjaśnia nam, czemu stało się to, co się stało. Serwowane zostają nam wyłącznie kolejne złośliwości dzieci i głupota rodziców, którzy uciekają w popłochu przed sześciolatkami, które ledwo sięgają im do pasa.

   Pomówmy tu o plusach. Jeśli jakiekolwiek są, to widocznie ich nie zauważyłam. Muzyka jest dosyć średnio dobrana, a przez większą część seansu, chciało mi się spać. Gdybyś miał zamiar jakkolwiek przebrnąć przez film, to w sumie może wyłącznie lecieć w tle, w czasie, gdy robisz cokolwiek, bo i tak nic cię nie ominie, a cały sens dosyć łatwo wychwycisz. Nie zachwyca tu też dobrana sceneria, klimat, czy gra aktorska. Całość prezentuje się na naprawdę niskim poziomie. Postacie tak naprawdę mało wyraziste, po prostu przewijają się przez kolejne kadry. Jedyną interesującą osobą w całym scenariuszu jest emonastolatka, ale tylko dlatego, że ma jakiś zalążek mózgu i właśnie dzięki temu się wyróżnia. Wyłącznie z jej powodu powstrzymałam się od wyłączenia filmu po kilku minutach.

   Tak więc podsumowując, film jest średni, bardzo średni, nie zły, ale po prostu średni. Jeśli komuś się podoba, to naprawdę nie oceniam. Ogląda się przyjemnie, jeśli mamy zamiar odrobinę się odmóżdżyć, ale nie prezentuje sobą zbyt wiele. Nie polecam, naprawdę nie ma czego, jest o wiele więcej dobrych produkcji i po prostu szkoda marnować czasu na "Dzieci".

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz